- autor: sebs1985, 2013-06-25 12:13
-
Podsumowanie sezonu 2012/2013 zespołu MLKS ORZEŁ KCYNIA Seniorzy kcyńskiego Orła rozgrywki zakończyli na jedenastym miejscu w tabeli ligowej „A” klasy – grupy drugiej. Dorobek 29 pkt zgromadzonych w 26 spotkaniach ligowych dał zespołowi utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej. Po rundzie jesiennej ekipa Wojciecha Grabarskiego zajmowała dwunaste miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 10 pkt. Zwiastowało to tylko „gorąca” i nerwową wiosnę i tak było w rzeczywistości. W całym sezonie zespół odniósł dziewięć zwycięstw – sześć na własnym stadionie, oraz trzy na wyjeździe. Remisem zakończyły się dwa spotkania rozegrane na własnym terenie. Mecze z Burzą, oraz Orłowianką zakończyły się wynikami 2-2. Natomiast porażek było 15 z czego pięć na własnym boisku i dziesięć na boiskach rywali. W meczach wyjazdowych piłkarze Orła strzelili rywalom 16 bramek a tracąc 32. W spotkaniach rozegranych w Kcyni gospodarze zdobyli 31 bramki a tracąc 29 – bilans sezonu wiec wynosi – 47-61. Ciężko jest wybrać najgorsze spotkanie w wykonaniu ekipy Orła, ponieważ było ich sporo, szczególnie w rundzie jesiennej. Jednak jako kierownik klubu obecny byłem na wszystkich meczach i wybrałem jesienny mecz na własnym stadionie z Dębem Bąkowo. Goście z Bąkowa obnażyli wszystkie nasze słabości wygrywając gładko. Przegrana 0-6 na własnym terenie była srogą lekcją pokory. Natomiast najlepszym meczem w naszym wykonaniu moim zdaniem był mecz z siedemnastej kolejki na własnym stadionie z Burzą Nowa Wieś zakończony remisem 2-2. Najdziwniejszy mecz? – spotkanie wiosną w Polanowicach z Fregatą, przegrany przez Orzeł 2-1. Przez 80 minut Kcynianie posiadali kolosalną przewagę – słupki,poprzeczki,sytuacje sam na sam i tylko jedna bramka. Natomiast Fregata miała trzy sytuacje bramkowe z czego zdobyła dwie bramki. Spotkań takich jak z Fregata w rundzie wiosennej było więcej. Na taką a nie inna pozycje w tabeli złożyło się kilka czynników. Podstawowa to kadra zespołu, która z meczu na mecz szczuplała. Wyjazdy za „chlebem”, tak jak w innych klubach to kwestia której trudno uniknąć. Byli również zawodnicy którzy odeszli bez słowa, zostawiając kolegów i klub. Trener Grabarski w żadnym ze spotkań w całym sezonie nie mógł skorzystać z zawodników których widziałby w podstawowej jedenastce. Lecz podstawowym problemem była skuteczność zespołu. Nie oznacza to iż tylko to szwankowało w zespole, inne formacje również nie ustrzegły się bardzo dużych błędów w swej grze. Zespół w całym sezonie „zarobił”35 żółtych kartek – jesień – 16 – wiosna 19. Czerwonych kartek brak. Żółte kartki „zobaczyło „piętnastu piłkarzy. Najwięcej na swym koncie posiada Przemysław Toporowski (7). W klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w ekipie Orła najwięcej bramek zdobyli – Patryk Pokrzywinski – 13, Wojciech Grabarski – 10,Przemysław Toporowski – 8 trafień. W sumie bramki zdobywało dwunastu zawodników. Najładniejsze? Grabarski z rzutu wolnego w wiosennym meczu z Burzą, oraz Toporowski również z rzutu wolnego w meczu w Janowcu ze Spartą. Przed sezonem mieliśmy większe aspiracje ,lecz rzeczywistość okazała się zgoła odmienna i do ostatniego meczu broniliśmy się przed spadkiem. Przed nami kolejny sezon i bez konkretnych wzmocnień nie wyobrażam sobie pozytywnych wyników drużyny.
Trener zespołu – Wojciech Grabarski, kierownik – Andrzej Stachowiak.
