- autor: Laares, 2013-06-01 13:44
-
ORZEŁ KCYNIA - LZS JADOWNIKI 5-3 (3-1)
W czwartek 30 maja seniorzy kcyńskiego Orła rozegrali mecz ligowy w ramach rozgrywek A klasy - grupa druga.
Był to mecz z drugiej kolejki,który z powodu przedłużającej się zimy nie został rozegrany w marcowym terminie.
Dla gości z Jadownik był to mecz o tzw. pietruszkę,ponieważ wiadomo już było iż zegnają się z A klasa.Jednak trzeba obiektywnie stwierdzić iż zespół gości zostawił po sobie w Kcyni bardzo dobre wrażenie,grając z wielka ambicja i wola zwycięstwa. Jednak w tym spotkaniu goście musieli przełknąć gorycz porażki. Już w 1' meczu zakotłowało się pod bramką ekipy z Jadownik,lecz interwencja obrońcy zażegnała niebezpieczeństwo. Napór piłkarzy Orła przyniósł efekt w postaci bramki w 5' mecz.Bramkarz gości na bardzo śliskiej murawie nie zdołał opanować futbolówki co skrzętnie wykorzystał Patryk Pokrzywiński,wyprowadzając miejscowych na prowadzenie. Ofensywna gra miejscowych trwała nadal,czego efektem była druga bramka zdobyta po strzale główką przez Przemysława Toporowskiego - asysta Paweł Werner. Dobrej sytuacji nie wykorzystał w 11' Wojciech Grabarski,którego strzał z bliskiej odległości wybronił bramkarz gości. Piłkarze z Jadownik zaczęli poczynać sobie coraz śmielej. Po strzale z rzutu wolnego z około szesnastu metrów piłka zatrzymała się na poprzeczce kcyńskiej bramki,minute później strzał Jakuba Wardy z główki znalazł drogę do kcyńskiej bramki.Mecz nabrał rumieńców,ponieważ goście wyczuli swoja szanse na wyrównanie. Lecz w 40' to gospodarze cieszyli się ze zdobycia bramki,strzelcem był Pokrzywiński,wykorzystując podanie Norberta Frydrycha. W rewanżu goście trafiają w słupek bramki miejscowych. Już w 2' po przerwie za faul w polu karnym na Pawle Wernerze sędzia dyktuje rzut karny dla miejscowych,którego pewnym egzekutorem był Daniel Sobota. Jednak zespół z Jadownik nie myślał o oddaniu pola gry gospodarzom. W 50' Wojciech Alichniewicz wykorzystał zawahanie kcyńskiego bramkarza i zdobył z bliskiej odległości bramkę dla przyjezdnych. W 60' strzał piłkarza gości z rzutu wolnego poszybował tuż nad bramką kcyńskiego bramkarza. W 67' spotkania Grabarski dokładnie zagrał do Pokrzywińskiego,który przelobował bramkarza z Jadownik i tym samym ustrzelił hat trik w tym meczu. Goscie odpowiedzieli trafieniem z rzutu karnego za faul kcyńskiego obrońcy w polu karnym.Pewnym wykonawcą"jedenastki" był Mateusz Stiler. W 82',oraz 84'piłkarze z Kcyni zmarnowali dwie"setki". Goście jeszcze w 89' meczu byli bliscy zdobycia czwartej bramki,lecz będący w dogodnej sytuacji zawodnik poślizgnął się przy oddawaniu strzału i nie trafił dobrze w piłkę.
- Był to mecz walki z obu stron,lecz najważniejsze iż zakończony naszym zwycięstwem.Do końca rozgrywek pozostały trzy spotkania i aby myśleć o pozostaniu w szeregach A klasy musimy zdobywać punkty,oraz liczyć na potknięcia naszych rywali,którzy również walczą o utrzymanie.
Skład kcynian - P.Werner,D.Sobota,S.Górecki,P.Werner,N.Frydrych,P.Pokrzywiński,P.Toporowski,F.Marosz,Ł.Czyż (M.Jurek 73'),M.Gawryszak,W.Grabarski(S.Pokrzywiński 83')
Żółte kartki - Ł.Czyż 65'(Orzeł,oraz M.Krygier-43',J.Figiela-47',W.Alichniewicz-55',M.Stiler-87',P.Krygier 88',91'i w konsekwencji czerwona.
Mecz sędziowali Sławomir Radzik - jako główny,oraz Bogdan Jarosz,Krzysztof Banach - jako asystenci.